sobota, 17 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 16: Ulubiona taktyka, czyli atak czy obrona?


Znów spóźnienie, ale trudno, nadrabiamy zaległości :).
Ulubiona taktyka sprowadzając ją do tych dwóch podstawowych to na pewno atak.
Lubie mieć inicjatywę i decydować gdzie i kto uderza jako pierwszy. Dlatego też moje ulubione bandy w Warheim są nastawione raczej na walkę wręcz.
Jeśli chodzi o Malifaux, tutaj jest trochę bardziej skomplikowane podejście do tematu, ale wybieram raczej masterów nastawionych na kombinowanie i mieszanie niż czystą młóckę. Najwięcej gier rozegrałem McCabem który na pierwszy rzut oka pasuje do mojego stylu gry z Warheim.
A z drugiej strony może biegać z tyłu rozrzucając ulepszenia pozostałym modelom lub spowalniać przeciwnika, dzięki czemu robienie zadań gdzie trzeba stawiać znaczniki albo sprawnie przemieścić modele w określoną część stołu nie są trudne do zrobienia. To właśnie na tej drugiej części jego umiejętności się staram skupiać, co daje mi więcej frajdy niż skupianie na naparzaniu.
Kolejnym masterem jest Shenlong, który już zupełnie nastawiony jest na kombinowanie, przepychanie swoich i cudzych modeli, stawianie znaczników i generalnie robienie dużego zamieszania na stole, póki co nie wygrałem nim ani jednej gry, ale na pewno uczenie się jego sztuczek daje sporo zabawy. 
Podsumowując atak czy obrona - zależy od scenariusza sytuacji na stole itd. ale na pewno za każdym razem lubię przejmować inicjatywę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz