Zastanawiałem się nad tym, od czego zacząć, przy dokładniejszym przygotowaniu kampanii, oraz na jakim systemie oprzeć rozgrywkę. Najłatwiej poszło mi z wyborem systemu, będzie to Świat Mroku (nWoD). Zastanawiałem się nad Savage Worlds, ale kiedy myślałem nad postaciami, nadnaturalnymi mocami, intuicyjnie w głowie rozpisywałem sobie to na mechanice nWoDu. Nie ma więc sensu zmuszać się do konwersji pomysłow na SW, zresztą klimat settingu jest mimo wszystko bardziej "mroczny" niż "brawurowy".
Jak już pomysł na mechanikę przeszedł został trudniejszy etap, od czego zacząć systematyzowanie pomysłu na mięcho kampanii. Doszedłem do wniosku, że zacznę od bohaterów graczy, wokół których będą naturalnie pojawiać się inne ważne elementy.
Na początek moment pojawienia się postaci.
Prolog Kampanii zaczyna się gdy grupa okultystów pod przywództwem Morris'a Burgess'a odprawia potężny rytuał, którego celem jest uwięzienie personifikacji Śmierci i przejęcie jej mocy. Niestety nie wszystko idzie tak jak zaplanowano i zamiast Śmierci w pułapce znajduje się jej brat, Władca Snów.
Wyczuwając zagrożenie tuż przed uwięzieniem Morfeusz rzuca w Krainę Snów artefakty, w których ukrywa część mocy niezbędnej do władania swoją domeną. Przedmioty te trafiają do snów bohaterów graczy, dzięki czemu, jak łatwo zgadnąć, zyskują część mocy Sandmana i władzy nad Krainą Snów.
Zgodnie z podręcznikiem gracze stworzą dowolne postacie śmiertelników. Początkiem będzie wspólny sen w którym, każda z postaci wchodzi w posiadanie jednego z artefaktów. Spodziewam się 4 graczy, i tyle przedmiotów sobie przygotowuje, ale bywa czasem jeszcze piąty kumpel "z doskoku", tak, że zawsze może się odnaleźć jeszcze jeden pomniejszy artefakt.
Przedmioty które trafią do graczy to: Hełm Snów, Sakwa z piaskiem, Rubin Snów i Płaszcz.
Hełm pozwoli właścicielowi posiąść umiejętności podobne do Nadwrażliwości.
Sakwa z piaskiem oryginalnie służy do usypiania i przenoszenia w ten sposób do krainy snów, u mnie spowoduje że wybrana osoba poczuje się jak w koszmarnym śnie lub przyjemnym marzeniu sennym (dyscypliny Majestat i Koszmar), Rubin pozwala na Dominację a Płaszcz rzecz jasna umożliwia Niewidoczność. Moce artefaktów wzoruje na dyscyplinach z Wampire Requiem, następnym razem opisze dokładniej ich działanie.
To tyle na ten moment. I nie, nie zamierzam iść na rekord z ilością czasu pomiędzy kolejnymi postami ;).
Jak już pomysł na mechanikę przeszedł został trudniejszy etap, od czego zacząć systematyzowanie pomysłu na mięcho kampanii. Doszedłem do wniosku, że zacznę od bohaterów graczy, wokół których będą naturalnie pojawiać się inne ważne elementy.
Na początek moment pojawienia się postaci.
Prolog Kampanii zaczyna się gdy grupa okultystów pod przywództwem Morris'a Burgess'a odprawia potężny rytuał, którego celem jest uwięzienie personifikacji Śmierci i przejęcie jej mocy. Niestety nie wszystko idzie tak jak zaplanowano i zamiast Śmierci w pułapce znajduje się jej brat, Władca Snów.
Wyczuwając zagrożenie tuż przed uwięzieniem Morfeusz rzuca w Krainę Snów artefakty, w których ukrywa część mocy niezbędnej do władania swoją domeną. Przedmioty te trafiają do snów bohaterów graczy, dzięki czemu, jak łatwo zgadnąć, zyskują część mocy Sandmana i władzy nad Krainą Snów.
Zgodnie z podręcznikiem gracze stworzą dowolne postacie śmiertelników. Początkiem będzie wspólny sen w którym, każda z postaci wchodzi w posiadanie jednego z artefaktów. Spodziewam się 4 graczy, i tyle przedmiotów sobie przygotowuje, ale bywa czasem jeszcze piąty kumpel "z doskoku", tak, że zawsze może się odnaleźć jeszcze jeden pomniejszy artefakt.
Przedmioty które trafią do graczy to: Hełm Snów, Sakwa z piaskiem, Rubin Snów i Płaszcz.
Hełm pozwoli właścicielowi posiąść umiejętności podobne do Nadwrażliwości.
Sakwa z piaskiem oryginalnie służy do usypiania i przenoszenia w ten sposób do krainy snów, u mnie spowoduje że wybrana osoba poczuje się jak w koszmarnym śnie lub przyjemnym marzeniu sennym (dyscypliny Majestat i Koszmar), Rubin pozwala na Dominację a Płaszcz rzecz jasna umożliwia Niewidoczność. Moce artefaktów wzoruje na dyscyplinach z Wampire Requiem, następnym razem opisze dokładniej ich działanie.
To tyle na ten moment. I nie, nie zamierzam iść na rekord z ilością czasu pomiędzy kolejnymi postami ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz