wtorek, 12 grudnia 2017

Między Młotem a Kowadłem - wywiad z moją skromną osobą :).

Dzień dobry!

Szanowne państwo-draństwo pozwoli, że w imieniu swoim, czyli QC, oraz Maniexa przedstawię wam kolejny wywiad przeprowadzony w ramach cyklu Między Młotem, a Kowadłem!


Listę wszystkich opublikowanych do tej pory wywiadów znajdziecie na blogu DansE MacabrE.

Założeniem serii jest przeprowadzenie wywiadów z blogerami skupionymi wokół założonego przez FireAnta serwisu Wrota - polska sieć blogów bitewnych.


Bohaterem kolejnego odcinka jest Findar, który od maja 2014 roku prowadzi blog Diariusz RPG.



Kwestionariusz osobowy...

...osoby rozpytywanej.

Wywiad zaczniemy od szybkiego kwestionariusza osobowego:




Nim przejdziemy do wywiadu drodzy czytelnicy zechcą włączyć sobie wybrany przez Findara teledysk.

Wywiad...

...czyli między młotem a kowadłem.

Czemu Hurt w wykonaniu Johnego Casha i co sądzisz o filmie Logan, czyli ostatniej części Wolverina?
Findar: Logan arcydziełem filmowym nie jest, ale na pewno jednym z najlepszych filmów o superbohaterach. Super moce głównych postaci nie są wątkiem pobocznym,a jednocześnie nie sprowadzają fabuły do serii luźno powiązanych scen przeładowanych efektami specjalnymi. Odkąd obejrzałem Logana Hurt trafiło na moją youtubową playlistę, która zawsze leci w tle kiedy maluje figurki. Kiedy wziąłem się za odpisywanie na pytania wywiadu, właśnie leciała z głośników, wybór był prosty.
Czy pamiętasz swoje pierwsze spotkanie z grami bitewnymi? Jak zaczęła się Twoja przygoda z figurkami? W którym to było roku?
Findar: 20 lat temu poszedłem kupić podręcznik do RPG w katowickim Undergroundzie, zobaczyłem ludzi grających w Chronopie i kupiłem blister Pierworodnych (rycerz z dwuręczną maczugą i rycerz z maczugą i tarczą) patrząc na moją najnowszą armię Stormcastów i oddział Liberatorów, widzę, że historia zatoczyła koło.
Od kiedy prowadzisz bloga i co skłoniło cię do takiej aktywności w sieci?
Findar: W 2014 roku miałem przerwę od bitewniaków, za to więcej grałem w RPG. Blog miał służyć jako baza pomysłów na przygody oraz być miejscem gdzie je spisuję. Kiedy zacząłem więcej grać w biewniaki, nie chciałem tworzyć kolejnego bytu, szczególnie, że nie wrzucam aż tylu notek. Stąd myląca nazwa bloga.
Dlaczego zdecydowałeś się na taką platformę blogową i co uważasz za jej największą zaletę?
Findar: Używam gmaila, ta platforma jest z nim powiązana i tyle.

Jak często sprawdzasz licznik odwiedzin? Czy popularność bloga ma dla ciebie znaczenie, jeśli tak to jak promujesz swój blog w sieci?
Findar: Zerknę z ciekawości po wrzuceniu notki, czy ktoś w ogóle czyta.
Śledzisz polską blogosferę? Aktywnie komentujesz prace innych twórców, czy ograniczasz się do biernego podglądania?
Findar: Staram się śledzić i komentować, sam wiem jakie to przyjemne kiedy jest jakaś informacja zwrotna pod notką.
Swojego bloga prowadzisz od kilku lat, jak oceniasz poziom komentarzy publikowanych przez internautów? Jak zmieniało się to na przestrzeni lat?
Findar: Poziom komentarzy na blogach zawsze był wysoki szczególnie w porównaniu z facebookiem czy forami.
Czy jakiś komentarz szczególnie utkwił ci w pamięci?
Findar: Konkretnego nie mam, ale każdy cenię.

Czy masz jakieś ulubione blogi, które regularnie odwiedzasz? Jeśli tak to które?
Findar: Staram się codziennie zaglądać na blogi zrzeszone na Wrotach, najczęsciej wpadam do Maniexa i QC.
Jak dużo czasu poświęcasz na hobby? Masz swój warsztat?
Findar: Różnie, pracuje zrywami. Zdaża się kilka godzin dziennie szczególnie nocnych, a zdarzają się tygodnie zastoju.
W twoim warsztacie dominują produkty jednej firmy, czy lubisz eksperymentować i wciąż szukasz nowych rozwiązań?
Findar: Jeśli chodzi o figurki lubie nowości, dominuje GW, ale nie brakuje innych producentów. Jeśli chodzi o narzędzia to do tej pory głównie farbki od GW, teraz eksperymentuje z Army Painterem i jestem zadowolony z ceny i jakości nowych farbek.
Jesteś bardziej modelarzem, kolekcjonerem czy graczem?
Findar: Przede wszystkim graczem! Potem kolekcjonerem, a na końcu malarzem, co widać po moich pracach. :)
Skąd czerpiesz inspirację? Czy przygotowujesz sobie materiały poglądowe przed malowaniem lub modelowaniem? A może kierujesz się jedynie swoją wyobraźnią?
Findar: Inspirację czerpię zewsząd, czyli internet, książki filmy. Jeśli chodzi o schematy kolorystyczne staram się zawsze stworzyć własne, a nie sugerować się proponowanymi przez producenta.

Jaką figurkę chciałbyś pomalować jeszcze raz?
Findar: Orków i Krasnoludów bez względu na producenta, zawsze fajnie się maluje i chyba nigdy się nie znudzą.
Jakiej figurki nie chciałbyś pomalować ponownie?
Findar: Land Raider, Arachnarok - duże modele bez aerografu to dla mnie męczarnia.
Ile modeli znajduje się w twojej kolekcji, wyprodukowała je jedna firma czy pochodzą z różnych źródeł? Czym kierujesz się podczas wyboru figurki? Produkty której firmy polecasz?
Findar: Przekrój producentów. Było kilkaset, ale armia orków do 40k poszła pod młotek. Teraz jest ponad setka i znów rośnie. Chyba mam poważny problem. ;)
Gdzie najczęściej kupujesz modele i akcesoria modelarskie? Masz swój ulubiony sklep internetowy lub portal aukcyjny?
Findar: Najczęściej allegro i targowisko na FB, ale ze sklepów za najlepszy uważam Battle Models.
Jakie jest twoje ulubione uniwersum/system?
Findar: WSZYSTKIE ŁORHAMMERY. :P
Figurka, którą najchętniej dodałbyś do swojej kolekcji, ale którą ciężko zdobyć?
Findar: W przeciwieństwie do większości nie mam sentymentalnego podejścia do starych modeli. Lubie nowe wzory i możliwości jakie dają nowe metody produkcji. Brak jakiegoś nieprodukowanego już ołowianego żołnierzyka nie zakłóca mojego spokoju. Teraz poluje na Stardrake do Stormcastów z AoS, ale że nie jest tani, powolutku odkładam pieniążki.
W jaką grę chciałbyś zagrać ponownie, ale z różnych powodów nie możesz?
Findar: Infinity - z braku czasu na kolejny system pozbywam się figurek, ale w idealnym świecie, gdzie czas jest z gumy chętnie bym i w niego pograł.
W jaką grę nie chciałbyś zagrać ponownie?
Findar: Warhammer Fantasy Battle - chyba nie muszę wyjaśniać, a komu muszę... to i tak nie zrozumie. ;)

Jak twoi najbliżsi reagują na hobby?
Findar: Tolerują. :)
Uczestniczysz w wydarzeniach związanych z grami bitewnym? Turnieje, konwenty? Jeśli tak, to jakie wydarzenie polecasz/wspominasz najlepiej?
Findar: Polecam turnieje Warheim FS organizowane przez QC, staram się brać udział w turniejach gier, do których maluje figurki czyli AoS, Warheim FS, Malifaux ale wiadomo, że różnie bywa z czasem, szczególnie kiedy trzeba wyjaśnić żonie, że w wolną sobotę spędzę 8 godzin nad figurkami....
Jakie masz plany modelarskie na najbliższą przyszłość?
Findar: Pomalować wszystkich posiadanych Stormcastów, a w ramach odpoczynku dokończyć drużynę skavenów Blood Bowla.
Gdzie widzisz siebie hobbystycznie za 5 lat?
Findar: Pewnie zbierającego figurki do kolejnego nowego systemu, chociaz obiecałem sobie, że już wystarczy. ;)
Gdybyś miał taką możliwość - jaką książkę lub film chciałbyś zobaczyć w wydaniu figurkowym?
Findar: Bitewniak w klimatach Malazjańskiej Księgi Poległych to było by to!

Czy masz jeszcze jakieś hobby poza wargamingiem? Jeśli tak to jakie?
Findar: Klasyczne RPG.
W jakie systemy RPG grasz?
Findar: WFRP, Świat Mroku 1 i 2 edycja, Savage Worlds i sporo autorek, które wyciągają co najlepsze z powyższych. W tym roku króluje WFRP.
Który jest twoim ulubionym?
Findar: Świat Mroku, bez względu na edycję i to czy gram śmiertelnikiem, wampirem czy innym wilkołakiem. Jest to też system w którym najbardziej lubię prowadzić. Warhammera i settingi fantasy lubię ze względów sentymentalnych, ale postacie które najbardziej zapadły mi w pamięć to mój Brujah z Chicago lat '80, podobnie z pomysłami na scenariusze i kampanię, najłatwiej przychodzą właśnie w tych klimatach.
Jak często grasz?
Findar: Przez długi czas grałem regularnie raz w tygodniu, ostatnio niestety raz w miesiącu lub rzadziej.

Wolisz być MG czy graczem?
Findar: Zależy od tego na co jestem bardziej nakręcony w danym okresie. Mam też to szczęście, że dwóch znajomych – (pozdrawiam Quasa i QC) preferują bycie MG, więc znacznie częściej jestem graczem.
Czy zauważasz jakąś różnicę w odbiorze RPG i bitewniaków przez rodzinę i bliskich?
Findar: Na pewno  łatwiej wytłumaczyć  o co chodzi w bitewniakach, w końcu to takie planszówki, tyle że trzeba samemu sobie plansze zrobić. Żeby wytłumaczyć komuś na czym polega RPG, jednocześnie nie zapraszając tej osoby na sesję jest dosyć trudno. Ale żona zdecydowanie woli RPG, przynajmniej nie wydaję na to pieniędzy i nie zagracam mieszkania kolejnymi figurkami.
I jeszcze jedno pytanie od Maniexa. Od jak dawna grasz w Warheim FS i jak poznałeś ten system?
Findar: W Warheim FS gram od początku. A rozwijając wypowiedź miało to wszystko miejsce ponad dekadę temu, przez co szczegóły mogą odbiegać od rzeczywistości. Regularne rozgrywki w WFRP z QC poskutkowały odkupieniem od innego znajomego armii Vampire Counts  - rok bodajże 2006. Po kilku bitwach które można by policzyć na palcach jednej ręki, uświadomiłem sobie, że Warhammer Fantasy Battle to nie jest gra dla mnie. Pamiętam, też że był to okres kiedy mieliśmy przerwę w RPG, ponieważ QC odbywał służbę wojskową. Wtedy znajomy od którego odkupiłem armię VC, pokazał mi Mordheim i od niego skserowałem podręcznik do tej zacnej gry (może niezbyt chlubny czyn, ale oryginał już był bardzo trudno dostępny). Przeszkolony przez znajomego, rozegrałem kilka gier ze Szczerym i Torinem, a jak QC przyjeżdżał na przepustki, również nam towarzyszył. Regularne granie w Mordheim w tym towarzystwie owocowało coraz większą ilością modyfikacji. QC podjął się wtedy tytanicznej pracy spisania tego wszystkiego, okraszenia fluffem itd. Dłuuugo graliśmy po prostu w Mordheim z domowymi udziwnieniami. QC produkował kolejne pdfy, niczym królik na końskich dawkach viagry. Każdy kolejny obszerniejszy i coraz mniej mający wspólnego z oryginalnym Mordheimem. W końcu jeszcze na forum Najmita ogłosił konkurs na nazwę gry w którą te wszystkie dodatkowe zasady zmieniły poczciwego świętej pamięci Mordheima. Wygrał Warheim Fantasy Skirmish i od tego momentu oficjalnie „gram w grę”.
Gdybyś mógł zadać pytanie bohaterowi następnego wywiadu, to o co byś zapytał?
Findar: Jak udaje ci się wygospodarować czas na hobby.
I który z wyWrotowców powinien być bohaterem następnego wywiadu?
FindarDwalthrim z bloga Kuźnia Dwalthrima.
Dziękujemy za wywiad. Życzymy Ci wielu kolejnych sukcesów, udanych projektów i wszystkiego tego czego potrzebujesz!

Zakończenie...

...czyli do następnego razu.

...a szanownemu państwu-draństwu dziękujemy za lekturę.

Jeśli podoba się Wam ten cykl dajcie znać w komentarzach oraz udostępnijcie wpis na portalach społecznościowych.

Ach, zapomniałbym! Który z wyWrotowców zgodnie z życzeniem szanownego państwa-draństwa miałby być bohaterem kolejnego wywiadu?

2 komentarze:

  1. "obiecałem sobie, że już wystarczy. ;)"
    nieładnie tak okłamywać, nawet jak kłamiesz samego siebie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś trzeba uspokoić sumienie przy zakupie kolejnego zestawu startowego, "to już ostatni" robi robotę ;)

      Usuń