Bohaterowie gotowi, powoli zabieram się za stronników, na pierwszy ogień model, którego pewnie najżadziej bendę używał, ale z którego nabycia przy okazji tej bandy najbardziej się cieszę. Będzie to proxy Gorgera ewentualnie Yeti, oba oryginalne modele uważam za najbrzydzsze z całej palety dostępnej w ramach starych Królestw Ogrów.
Dlatego postanowiłem, że do mojego Łowcy dołączy Wilkołak, zawsze lubiłem modele tych potworów, w Warhamerze są bardziej powiązani z wampirami, ale z nieznanych mi powodów wypadły całkiem z wszystkich nowych gier GW.
Żarłoczna dzika bestia z niezwykłymi umięjętnościami łowieckimi to idealny pupilek dla Łowcy Ludojada, tak, że oto moja interpretacja najdzikszego stronnika Ogrzej Kompanii:
No, nawet coś widać na zdjęciach. :)
OdpowiedzUsuńI już tak bardzo nie przypomina posągu.
A na podstawce przed Wilkołakiem mógłbyś dać Gnoblara z kością albo czymś podobnym. :)
z kością na wędce! :D
OdpowiedzUsuńGnoblara ze smyczą. Ja też nie lubię tych dwóch modeli. Wilkołaki popadły w niełaskę w GW a szkoda. Wilk ostatecznie prezentuje się dobrze i nawet zdjęcia dopracowałeś:P Brawo! :P
OdpowiedzUsuńPS: Nie zaszkodzi dodać tu i tam odrobinę krwi.
OdpowiedzUsuńTak jak na rzezniku? ;)
UsuńNo raczej trochę mniej.
UsuńZ gnoblarem pomyślimy ;)
OdpowiedzUsuńWilkołak super, yeti również! Ten pierwszy wygląda, jakby czaił się do skoku - za rzuconą piłką :) Przypomniał mi się Hotel Transylvania...
OdpowiedzUsuń