wtorek, 13 września 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 13: Największa porażka w grze bitewnej lub niepowodzenie modelarskie?

Największe niepowodzenie modelarskie a przynajmniej dookoło modelarskie to tragedia rodzinno modelarska rozegrana w jednym akcie ;).

Scena: mieszkanie m3 w katowickim blokowisku
aktorzy: moja skromna osoba, małżonka, 1,5 roczny syn
Spokojnie kleję sobie do Kampani zwierzoludzi, kiedy  na mój telefon dzwoni moja matka. 
- Odbierz, kleje figurki- zwracam się do żony.
Kochana małżonka szybko  bierze syna na ręce i mówi: Ja zajmuje się Gabrysiem, zresztą to twoja matka, ty z nią rozmawiaj.
Odbieram telefon. Po wszystkim kiedy chce go odłożyć okazuje się, że palec wskazujący przykleił się do obiektywu apartu w telefonie..
Tym sposobem, aparat przestał łapać ostrość na amen, przynajmniej zwierzoludzi skleiłem...

10 komentarzy:

  1. A rozpuszczalnikiem do kleju próbowałeś oczyścić?

    OdpowiedzUsuń
  2. w sumie nic do stracenia nie mam, ale nie mam aktualnie takiego rozpuszczalnika, boje się że zrobi jeszcze więcej szkody

    OdpowiedzUsuń
  3. Klejenie jest istotnie subtelną operacją dla modelarza ;-) Pozdrawoam

    OdpowiedzUsuń
  4. +1 pkt za syna Gabriela. Mój ma 20 lat. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Huhu, to z kolegi weteran:) Mój pierworodny ma 8 i pół miesiąca :)

      Usuń
    2. Zazdroszczę, w końcu jestes wolnym człowiekiem ;)

      Usuń
  5. Niech telefon spoczywa w pokoju. W sumie, jeśli chodzi o szybkę obiektywu, to w serwisie powinni być w stanie wymienić - w rozpuszczalnik nie wierzę, tym bardziej, jeśli klej był rozpuszczalnikowy...

    OdpowiedzUsuń
  6. Odbierz, to Twoja matka, skąd ja to znam :) obiektyw - jak wspomniał kojot - w końcu kojoty to inżynierowie wszechczasow ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Telefon i tak już w opłakanym stanie, czas będzie kupić nowy, szkoda tylko, że było to jedyne źródło do wrzucania fotek, teraz będę na łasce i nie łasce QC jak spotkamy się w IW :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze, że to nie dziecko brałeś wtedy do rąk =P

    OdpowiedzUsuń