piątek, 7 lipca 2017

Zbiera się na burzę. Czyli ahoj, ku nowej przygodzie!

Za każdym razem, kiedy kupuję figurki do nowego systemu obiecuję sobie, że to już ostatni raz i na pocieszenie wystawiam trochę zalegających w szafie modeli, które wiem, że nie doczekają się już malowania, ani wystawienia na stół. Tym razem jest podobnie. Tak, że jakby ktoś chciał wspomóc mój nałóg, to mała kryptoreklama dla członków grupy Polskie Mini Targowisko.
A przechodząc do meritum, postanowiłem spróbować po drugi od conajmniej 8 lat zmierzyć się z grą bitewną która nie jest skirmishem czyli kontrowersyjny (chyba już tylko troszkę) AoS.
Główną winę ponosi Maniex na jego powoli śledziłem temat, a po jednym z bardziej męczących spotkań w Warheim postanowiłem, że czas przywołać Stormcastów ;).
Zapoatrzyłem się w modele z pierwszego starteru, oraz jego złotej świeżutkiej okrojonej wersji.
Następnie po konsultacjach z aktywnymi graczami i zwiedzeniu kilku for dokupiłem pudełko 10 Judicators, oraz pięciu Paladins, wisienką na torcie został Knight Heraldor.
Powyższe zakupy, dały równe 52 figurek. Z czego dwie mało potrzebne to jest drugi Lord Relictor oraz szósty Retributor.
Postanowiłem zrobić to do czego figurki od GW nadają się najlepiej, czyli pociąłem i skonwertowałem, tym sposobem powstał Lord Celestant oraz Knigh Vexillor.
Liczba figurek po graniu w skirmishe trochę mnie przytłoczyła, ale powoli sklejam, o to dotychczasowe efekty.









6 komentarzy:

  1. Są cudne te modele. Z AoS wpadłem w tą samą pułapkę. Niby nie wchodzić w nowy system, a tu bęc. Nawet nowy blog założyłem specjalnie mw.dustbrothers.pl . Powodzenia w malowaniu i budowaniu Armii.

    Ps. Paladyni to prze koksy, wnioskuję z pierwszych testów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż dwóch nowych graczy Stormcastami! Należy się chłopakom, za ten cały hejt jaki na nich spadł :-)

      Usuń
  2. Świetne i bardzo pomysłowe konwersje. Miło mi, że przeciągnąłem Cię na ciemną (jasną) stronę Warhammera ;-) Tak trzymać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezła ekipa, teraz czekamy na pomalowanych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz całkiem sporą armię. A wielką zaletą stormcastów jest to, że można ich pomalować i ładnie i szybko. Życzę fajnego grania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki wszystkim za komentarze, dwie przeszkody na razie, okazalo się ze brakuje mi 9 podstawek 40mm, bede musial zorganizować, a druga to schemat kolorystyczny, łamie sie pomiedzy hollowed knights i nieoficjalnymi knights of azyr krorych podsunął wujek google, moze cos swojego pomiedzy...

    OdpowiedzUsuń