W długi weekend nigdzie nie wyjechałem, więc osiągam rekordy jeśli chodzi o tempo malowania kolejnych modeli. Tym razem dokończony Hellbrute i Rhino.
Rhino ochrzciłem Gulgothem, Hellbrute czeka jeszcze na imię, może jakieś propozycje ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz